Szkoda, że został bezpowrotnie zaszufladkowany jako Ross Geller. Co co pokazał w Friends
jest według mnie mistrzostwem.
Piękny powrót na ekran. Wygrzebał się już kompletnie ze swojej "łatki" Rossa. Cudownie zagrana postać!
Czy tylko mi się wydaję. że ma coś wspólnego z Al'em?? (oczy)
Zwłaszcza tutaj: http://1.fwcdn.pl/ph/81/63/548163/248226.1.jpg
jak to śpiewał kiedyś Jan Kaczmarek. Rola w "Przyjaciołach" , które zresztą były bardzo sympatyczną produkcją, na długo zaszufladkowała go jako seryjnego aktora obyczajowych komedyjek. Dopiero rolą w "Kompanii braci" pokazał, że potrafi świetnie zagrać w poważnej produkcji. A szkoda , bo to dobry aktor i...
W "Żałobniku" miał zagrać młodziutkiego chłopca, obiekt zachwytów dojrzałych pań. Nie krytykuję aparycji, miłego uśmiechu, sex appealu, ba, nawet tego,
że w tym filmie ma 30lat, ale.. No właśnie, ale ta otwarta przez cały czas szczęka, wytrącała mnie z równowagi i nie pozwalała skupić się na fabule.
Zaczęłam...
Muszę przyznać, że kiedy oglądałem "Przyjaciół" to w żaden sposób nie mogłem go sobie
wyobrazić w roli kapitana Sobela. A jednak wypadł znakomicie .;)
Obie te role są rewelacyjne ;))
taki fajny facet, czemu nie ma żony?? Lipa... A może jest gejeM? no wątpie, mam nadzieje że nie. Oh... w sumie to nawet dobrze sie składa, że nie ma żony:)