Fabuła tego sezonu to jakaś kpina. Już seriale dla dzieci mają większą głębię. Joe nagle z głupia frant dostaje się do środka grupy przerysowanych snobów. Nagle ktoś go wrabia. On sobie chodzi niczym w jakiejś grze, podgląda ludzi (scena ze złotym deszczem była beznadziejna). Śledzi odrażającą kobietę, próbując głupio tłumaczyć jej że "to niebezpieczne". Ona ma go w 4 literach. Ktoś natomiast śledzi jego.
Fabularna papa.
Do tego głupi pomysł z tekstowym komunikatorem - jaki problem aby zrobic screenshota?
Na głupim netflixie nie da się zrobić screenshota… Zresztą widać, że końcówki nie obejrzałeś. Wszystko byś zrozumiał…
Możesz zrobić poddajcie do drugiej części, ale moim zdaniem jest tylko gorzej :D