( brak spojlerów ) Obejrzałem dziś ostatni odcinek 8 sezonu i właśnie dotarło do mnie to że to już koniec, poczułem trochę smutek ale przypomniały mi się te wszystkie wspaniałe momenty, radość, wzruszenia, śmiech.
Pomijając co było dobre czy złe w tym ostatnim sezonie chcę zapamiętać całokształt jako coś...
Coś pięknego, ciągła akcja, wiele emocji, dawanie nadziei i zaraz szybkie jej zabieranie. Cudowne wyreżyserowanie, film oświetlany tylko za pomocą ognia to trudna sztuka, która świetnie się tu sprawdziła. No i muzyka. Często wracam tylko do tego odcinka.
Wątek Johna jest zrobiony na odwal miał taki potencjał
Dowiadujemy się że jest targarienem .brak kontynuacji i jeszcze to wygnanie na mór
Powiem tak, dla mnie najlepszy najbardziej poruszający i genialnie zrealizowany odcienek w całym serialu. I w dupie mam hejterów.
Muzyka tej serii skomponowana przez tego Hindusa - genialna. Pomysł z szaleństwem Danerys najlepszy możliwy, choć brakowało mi jakiegoś większego „rozbiegu”, z drugiej strony może gdyby to zostało zapowiedziane, byłoby niezaskakujące. Godne Martina, ale też niezbędne bo trochę złych postaci przemeldowało się na dobre,...
więcej