Ale szczerze - za co?? No niech ktoś mi napisze tak szczerze za co dostała Oscara? Dobrze, że
prasa nagrodziła Jennifer bo jej się bardziej należało.
Do tego kobieta roku wg people??? Ameryka naprawdę nisko upadła w pogoni za ukazaniem na
siłę mitu o amerykańskim śnie!
Dostała oscara za to że jest czarna i grała w filmie o uciśnionych czarnych.
Ameryka kocha takie rzeczy.
Oscary to żaden wyznacznik. Przynajmniej przystały nim być kilka lat temu.
Wystarczy spojrzeć na to, że Grawitacja zgarnęła większość. Liczy się kaskaskaksakkaksakskkasa i jeszcze raz kasa.
Techniczne?
NAJLEPSZA AKTORKA PIERWSZOPLANOWA
NAJLEPSZA MUZYKA ORYGINALNA
NAJLEPSZY DŹWIĘK
raczej jego brak ;)
dla mnie ten film to była totalna kaszanka bez polotu i szczekającą Bullock.
kwesta gustu.
Chyba nie czytasz dokładnie tego co piszę.
Bullock nie dostałą Oscara za aktorkę poierwszoplanową.
Grawitacja dostała Oscary za:
- reżyseria
- muzyka oryginalna
- efekty specjalne
- zdjęcia
- dźwięk
- montaż
- montaż dzwięku
5 na 7 to nagrody techniczne, muzyka oryginalna - nie wiem pod co to podpiąć, mi osobiście muzyka się podobała, reżyseria - czy to nagroda techniczna? Po części tak.
Że też wszystko trzeba czarno na białym jak dziecku pisać. Warto - zanim odpowie się na post - zaznajomić z tematem.
Po co mu odpisujesz? Za tekst "Grawitacja to totalna szmira" ten gość powinien udać się na banicję.Krowy doić,a nie brać się za ocenianie świetnych filmów.
Fanboy Jennifer się wypowiada, która żeby się pokazać, przypadkiem ma wyciek nagich fotek do sieci. Ale to nie jej wina bierze przykład z innych koleżanek. Niech się skupi lepiej na aktorstwie bo jest dobra a mniej na reklamie swoich wdzięków, chyba że planuje się wkręcić do pornobiznesu
Akurat fanem Jennifer nie jestem zdecydowanie. Ameryka ją kocha, ja tego do końca nie rozumiem, ale prawdą jest, że aktorką jest świetną. W niejednym filmie dużo pokazała.
Zamiast Lupity Oscara powinny zgarnąć albo Jennifer albo Julia - która z kolei miała zbyt dużą rolę, aby być nominowaną za drugoplanową, ale to już moja subiektywna opinia.
Ameryka lubi filmy o 'uciśnionych czarnych', bo to czesc ich historii ;d tak jak Polska lubi filmy o powstaniach i innych pierdołach ;d
po prawdzie, to była jedyną "jasną gwiazdą" filmu "Zniewolony". Zagrała bardzo dobrze, z głębokim uczuciem, pasją. Choć jej rola to był raczej III plan. Ale czy zasługiwała na Oscara, też bym raczej polemizował.
Po obejrzeniu tego filmu, też się zdziwiłam za co ona dostała Oscara. W filmie jej rola praktycznie ograniczała się do płaczu i kilku scen(nazwijmy) 'erotycznych' a nawet to ją chyba przerosło. Akademia chyba nie chciał wyjść na rasistowską, ale jeżeli według niej DiCaprio nie zasłużył sobie jeszcze na Oskara to tym bardziej Lupita Nyong'o nie powinna go dostać.
Musicie być strasznymi prostakami skoro się nie znacie na kinie. To tak jakbym musiał z wami iść do opery, czułbym się jakbym ślepców prowadził, którzy błądzą we mgle
To jest najwieksza kleska Akademii- tak sztucznej gry nie widzialam juz baaardzooo dawno. Czasami zastanawiam się czy czlonkowie Akadamii na pewno wiedzą co robią nominując i nagradzając wybitności (Meryl Streep) i jakies barachła. Jakoś kariera się jej szczególnie nie rozwija - bo ta dziewczyna nie ma KOMPLETNIE osobowosci. Ogladajac film tylko patrzylam po twarzach innych czy ktos widzi te sztucznosc aktorską. Od Oscarów minął rok - obejrzałam film specjalnie jeszcze dwa razy. I sorry ale ta rola to było DNO.
Oscar nie zawsze oznacza wysyp propozycji. Patrz Melissa Leo.
A jak wspomniałaś, od Oscarów minął tylko rok.