Film poznałam dzięki festiwalowi “Pięć Smaków”. To historia trzech kobiet, które dzieli pokoleniowa przepaść. Widzimy tu: odmienny stosunek do wartości rodzinnych, stylu życia, szacunku do ojczyzny, i to jak różne marzenia i cele stawiają sobie kobiety na przestrzeni kilkunastu lat. Ale to również historia Chin. Chin, które przez ostatnie kilka dekad stworzyło 3 zupełnie różne generacje kobiet. Tutaj, podstawową komórkę rodzinną, stanowią kobiety. W tej rodzinie zaś, odbijają się jak w zwierciadle zmiany społeczne i ekonomiczne, z którymi Chińczycy musieli się zmagać. I w sumie dalej muszą. Każdy jednak, na swój różny, czasem bardzo daleki i niepojęty sposób.
Jak dla mnie film, w którym każdy z Nas znajdzie coś dla siebie. Prawdziwie naturalna historia, opowiedziana w prosty sposób. Czekamy na trzecią część, Tian Yi Yang!