Jak większość jestem wielkim fanem dwóch pierwszych części Terminatora. ,,Mroczne przeznaczenie'' postanowiłem obejrzeć po przeczytaniu tutaj kilkunastu ocen na 1 lub 2 z czystej ciekawości nastawiając się na totalny chłam.

Według mnie jest to najlepsza część od klasycznego by nie powiedzieć legendarnego już dziś ,,Dnia Sądu". Oczywiście, że czerpie garściami ze znanej nam już bardzo dobrze konwencji - i prawidłowo. Stąd zarzuty o wtórność od razu odrzucam bo gdyby twórcy poszli w odwrotną stronę pojawiły by się zarzuty o zdradę serii . Fabuła - jasne nie jest jakaś innowacyjna ale trzyma się generalnie kupy z ,,Dniem Sądu" - mnie to wystarcza. Najmocniejszym chyba punktem jest akcja - pojedynki są naprawdę fajne na miarę dzisiejszej epoki ale bez przesadzenia, jeśli ktoś uważa odwrotnie a potem daje marvelowskim gniotom gdzie eksplozja goni eksplozję 10/10 to proszę sobie samemu odpowiedzieć gdzie tu logika. Ostatnia walka cieszy oko. Kolejna sprawa - częsty zarzut o feminizm. Sarah - która ,,wymiatała" już w Dniu Sądu jakoś nie była wtedy ,,feministycznym babochłopem" więc nie wiem co się od tamtej pory zmieniło, że jest w ten sposób teraz postrzegana. Natomiast siła Grace jest jak najbardziej uzasadniona fabularnie - została ulepszona w przyszłości więc jest pół maszyną pół człowiekiem. Postać głównego antagonisty? Może nie jest tak złowrogi i przerażający jak Patrick ale jak najbardziej daje radę. Najsłabiej wypada postać Arniego ale uzupełnia obraz i sprawia, że nieraz łezka w oku nam się zakręci, dobrze że jest. Ogólna gra aktorska na całkiem dobrym poziomie. Muzyka - stare dobre motywy w tle, przywodzą na myśl stare klimaty i o to chodzi. Mamy tutaj też pokaźną dawkę motywów humorystycznych ale czyż w Dniu Sądu takich nie było? Dla mnie na plus. Ostatatnie sceny pełne patosu? a jakże - ale przypomnijmy sobie T 800 spuszczającego się na linie do kadzi z rozgrzaną surówką.

Wydaje mi się, że twórcy chcieli jak najbardziej zbliżyć się do legendarnego sequela jednocześnie przenosząc ten klimat na teraźniejsze realia. Częściowo im się to udało. Jasne zawsze mogło być lepiej. Dla mnie jednak ,,Mroczne Przeznaczenie to solidny kawał akcji sci. który z pewnością obejrzę kiedyś ponownie. Zapraszam do komentowania bo ciekaw jestem waszego zdania.