Ciekawy, interesujący i wciągający. Szkoda mi Ricky'ego ogólnie. Ale film 10/10. I troche GTA:San Andreas mi ten film przypominał, bo klimat, motywy, postacie a nawet ich przywiązanie emocjonalne do siebie. Polecam
A nawet ich przywiązanie emocjonalne do siebie przypominaly mi wyżej wymienioną grę przypominały' tak miało być
Również czarnoskóry gliniarz, który straszy całe osiedle, to jawna inspiracja do postaci Tenpenny'ego :)
GTA San Andreas było wiernie odwzorowane na tym filmie. Zarówno miejsca jak i postacie są żywcem wyjęte z "Boyz n the Hood".