Jim (Roy Abramsohn), tuż przed rozpoczęciem wymarzonego pobytu z rodziną w parku rozrywki, dowiaduje się, że zostaje zwolniony. Aby nie psuć bliskim nastroju, zataja ten fakt i próbuje się dobrze bawić. Sytuacji nie ułatwia upał, zrzędząca żona Emily (Elena Schuber) i marudne dzieci. W tłumie turystów dostrzega ponętne francuskie
Pytanie - udana czy nie. Moim zdaniem, nie. Film jest bardziej irytujący niż intrygujący. Bo co nam chciał powiedzieć (a raczej zaciemnić) Moore? Że wylany z roboty facet ma po kilku piwach odloty godne najlepszej marychy? Że chłopy patrzą za spódniczkami? Że w Disneylandzie tkwi jakieś drugie dno? Że dzieci są...